Site logo
Sticky header logo
Mobile logo
  • Strona główna
  • Nowy Testament
  • Audio
  • O tłumaczeniu
    • Ekumeniczny Przekład Przyjaciół
    • Nota wydawnicza do wydania internetowego
  • Kontakt
PrevKsięga Cudów16 czerwca 2025

Księga Przypowieści

Księga Przypowieści

 

Mądrość i znaczenie przypowieści

Przypowieści ukazują historie z codzienności, ale chcą nas odesłać do głębszego znaczenia; zapraszają do stanięcia wobec pytań; do nie poprzestawania na pozorach. Mądrość zawarta w przypowieściach wspiera i umacnia naszą psychikę. Zawarte w nich paradoksy, metafory, symbole przyczyniają się do mniej schematycznego i bardziej głębszego i otwartego sposobu myślenia. Inspirują do skutecznej przemiany życia i relacji z ludźmi i z Bogiem.

Przypowieści dotyczą spraw ważnych dla każdego człowieka, niezależnie od miejsca i czasów, w jakich żyje. Relacje rodzinne, przyjaźń, uczciwość, odpowiedzialność, skłonność do popełniania błędów, słabe i mocne strony natury ludzkiej.

Znaczenie przypowieści ewangelicznych wynika z ich uniwersalnego przesłania, zdolności do inspiracji refleksji oraz głębokiego związku z ludzkimi emocjami, wartościami i doświadczeniem. Są narzędziem pomocnym do zrozumienia siebie. Pozwalają odbiorcom odnaleźć własne doświadczenia w przedstawionych historiach. Pomagają przebaczyć i dają nadzieję duchowej przemiany i nawrócenia. Ukazują miłość i miłosierdzie Boga, uczą wiary w Bożą opatrzność mimo trudności. Zachęcają do przyjęcia postawy zawierzenia, w radzeniu sobie z lękiem i niepewnością. Wskazują na wagę cierpliwości, niepotępiania innych, życzliwości, empatii i współczucia.

Dla osób wierzących przypowieści stanowią pomost między wiarą a codziennością, oferując duchowe oparcie. Dla ludzi niereligijnych pozostają źródłem mądrości życiowej.

 

Wezwanie do radości

Radujcie się i weselcie, albowiem wielka wasza nagroda w niebie (Mt 5, 12a).

 

Wartość świadectwa

Wy jesteście solą ziemi, a jeśliby sól straciła moc, czymże ją osolić? (Mt 5, 13a).

Wy jesteście światłem świata. Nie może skryć się miasto leżące na górze ani nie zapala się lampki i nie stawia pod korzec, ale na świeczniku i świeci wszystkim w domu. Tak niech świeci wasze światło przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre czyny i wysławiali Ojca waszego, który jest w niebie (Mt 5, 14-16).

 

Waga pojednania i przebaczenia

Jeśli więc przyniesiesz dar swój na ołtarz i tam przypomnisz sobie, że brat twój ma coś przeciwko tobie, zostaw tam dar swój przed ołtarzem i idź, pogódź się najpierw z bratem twoim i wtedy, wróciwszy, złóż swój dar. Dojdź szybko do zgody z przeciwnikiem twoim, póki jesteś z nim w drodze, aby przeciwnik nie wydał cię sędziemu, a sędzia strażnikowi i abyś nie został wtrącony do więzienia. (Mt 5, 23-25

 

Zachęta do łagodności

Słyszeliście, że powiedziano przodkom: – Nie zabijaj; kto by zaś zabił, pójdzie pod sąd. Ja natomiast mówię wam: Każdy, kto żywi gniew do brata swego, pod sąd pójdzie. Kto by zaś rzekł bratu swemu: – Pusta głowo, stanie przed Sanhedrynem; a kto by rzekł: – Bezbożny głupcze, wrzucony będzie do ognistej Gehenny (Mt 5, 21-22).

 

Przestroga przed nieroztropnymi przysięgami i zachęta jednoznacznej mowy

Ja natomiast mówię wam, abyście w ogóle nie przysięgali: ani na niebo, albo- wiem jest Tronem Bożym, ani na ziemię, albowiem jest podnóżkiem stóp Jego, ani na Jerozolimę, albo- wiem jest miastem wielkiego Króla; ani na głowę twoją nie przysięgaj, albowiem jednego włosa białym lub czarnym uczynić nie możesz. Słowo wasze niech będzie: tak – tak, nie – nie. A co ponadto, od złego jest (Mt 5, 34-37).

 

Potrzeba zdecydowanej postawy

Nikt nie może dwóm panom służyć. Bo albo jednego znienawidzi, a drugiego umiłuje, albo jednego będzie się trzymał, a drugim pogardzał. Nie możecie Bogu służyć i mamonie (Mt 6, 24).

Zachęta do pełnego zaangażowania

Królestwo Niebios podobne jest do skarbu ukrytego w polu, który człowiek, znalazłszy, schował, z radością odchodzi i wszystko, co ma, sprzedaje i kupuje to właśnie pole. Podobne jest też Królestwo Niebios do człowieka, który jako kupiec poszukuje pięknych pereł. I znalazłszy jedną drogocenną perłę, sprzedał wszystko, co miał, i kupił ją (Mt 13, 44-46).

 

Zachęta do radykalności w pójściu za Chrystusem

A inny, [jeden] z uczniów, powiedział Mu: – Panie, pozwól mi najpierw odejść i pogrzebać ojca mego. Jezus mówi mu: – Chodź za mną, a umarłym zostaw grzebanie ich umarłych (Mt 8, 21-22).

 

Wezwanie do miłości nieprzyjaciół

Słyszeliście, że powiedziano: – Oko za oko, ząb za ząb. Ja natomiast mówię wam, abyście nie przeciwstawiali się złu. Lecz ku temu, kto uderzy cię w prawy policzek, obróć i drugi. A temu, kto chce się z tobą sądzić i zabrać tunikę, zostaw i płaszcz. I z tym, kto cię przymusza, byś szedł z nim milę, idź dwie. Daj temu, kto cię prosi, i nie odwracaj się od tego, kto chce od ciebie pożyczyć (Mt 5, 38-42).  

 

Zachęta do szukania prawdziwych i trwałych skarbów 

Nie zbierajcie sobie skarbów na ziemi, gdzie mól i rdza zżera i gdzie złodzieje podkopują się i kradną. I zbierajcie skarby w niebie, gdzie mól ani rdza nie zżera i gdzie złodzieje nie włamują się ani nie kradną. Albowiem gdzie jest skarb twój, tam będzie i serce twoje (Mt 6, 19-21).

 

O skąpym i naiwnym bogaczu

 A był pewien człowiek bogaty i przyodziewał się w purpurę i bisior, co dzień wystawnie ucztował. A nędzarz pewien, imieniem Łazarz, leżał porzucony pod jego drzwiami, cały we wrzodach. I jakże pragnął zaspokoić głód tym, co spadało ze stołu bogacza, ale tylko psy przychodziły lizać jego gnijące rany. I stało się, że umarł nędzarz i został zaniesiony przez aniołów na łono Abrahama; umarł też i bogacz, i został pogrzebany. I w Hadesie, wśród męczarni, podniósłszy oczy swoje, widzi w oddali Abrahama i Łazarza na łonie jego. I zawołał głośno: – Ojcze Abrahamie, zmiłuj się nade mną i poślij Łazarza, aby umoczył czubek palca swego w wodzie i zwilżył mój język, gdyż męki cierpię w tym płomieniu. Abraham odrzekł: – Dziecko, przypomnij sobie, że w życiu twym wiodło ci się dobrze, tak jak Łazarzowi – źle; a teraz jemu pociecha, a tobie – męka. A zresztą pomiędzy nami i wami rozciąga się przepaść bezdenna, żeby ci, którzy by nawet chcieli stąd przejść do was albo stamtąd do nas, nie mogli się przedostać. Odrzekł więc: – Proszę cię zatem, ojcze, abyś posłał go do domu mego ojca; mam bowiem pięciu braci, niech ostrzeże ich, aby i oni nie znaleźli się w tym miejscu męki. Na co Abraham: – Mają Mojżesza i Proroków, niech ich słuchają! A on odrzekł: – O, nie, ojcze Abrahamie! Ale gdyby ktoś z umarłych przyszedł do nich, nawrócą się. Odparł mu: – Jeśli Mojżesza i Proroków nie posłuchają, to nie przekona ich nawet ktoś, kto zmartwychwstał (Łk 16, 19-31).

 

O światłości i ciemności wewnątrz nas

Lampą ciała jest oko. Jeśli oko twoje jest czyste, całe ciało twe jasne będzie. A jeśli oko twoje złe jest, całe ciało twoje ciemne będzie. Jeśli więc światło w tobie jest ciemnością, to jakaż to ciemność! (Mt 6, 22-23).

 

Pierwszeństwo służby

Usiadłszy, wezwał Dwunastu i rzecze im: – Jeśli ktoś chce być pierwszym, niech się stanie ostatnim ze wszystkich i sługą wszystkich! (Mk 9, 35).

 

Małżeństwo jednością    

Ale od początku stworzenia [Bóg] mężczyzną i kobietą uczynił ich; dlatego opuści mężczyzna ojca swego i matkę swoją i przyłączy się do żony swojej, i staną się ci dwoje jednym ciałem. I tak już nie są dwoje, lecz jedno. Co więc Bóg złączył, niech człowiek nie rozłącza (Mk 10, 6-8).

 

Przestroga przed nadmierną troską           

Dlatego mówię wam: – Nie martwcie się o życie wasze, co będziecie jedli [lub pili], ani o ciało wasze, w co je przyodziejecie. Czyż życie nie jest czymś większym niż jedzenie, a ciało niż odzienie? Popatrzcie na ptactwo niebieskie, że nie sieje ani nie żnie, ani nie zbiera do spichlerzy, a Ojciec wasz niebieski karmi je. Czyż wy nie wiele więcej od nich znaczycie? A kto z was, martwiąc się, może dołożyć do wieku swego jedną chwilę? I o odzienie po co się martwić? Uczcie się od kwiatów polnych, jak rosną: nie trudzą się ani nie przędą. Mówię wam, że nawet Salomon w całej swojej chwale nie przyodziewał się tak jak jeden z nich (Mt 6, 25-29).

Tak więc nie martwcie się o jutro, jutro bowiem samo o siebie martwić się będzie, starcza bowiem dniowi utrapienia jego (Mt 6, 34).

 

Harmonia między tym co świeckie i religijne 

A Jezus: – To, co cesarskie, oddajcie cesarzowi, ale Bogu to, co Boże! I zadziwili się niezmiernie (Mk 12, 17).

 

Zachęta do rozwagi w słuchaniu i w ocenianiu

Kto ma uszy do słuchania, niechaj słucha. Mówił im również: – Baczcie, czego słuchacie! Jaką miarą mierzycie, taką się wam odmierzy i jeszcze doda. Kto bowiem ma, temu będzie dodane. A kto nie ma, temu i to, co posiada, będzie odjęte (Mk 4, 23-25).

 

Przestroga przed sądzeniem

Nie osądzajcie, abyście nie byli sądzeni. Jakim bowiem sądem sądzicie, takim zostaniecie osądzeni i jaką miarą mierzycie, zostanie wam odmierzone. Czemuż to widzisz źdźbło w oku brata twego, a w twoim oku belki nie zauważasz? Albo jak możesz mówić bratu twemu: Pozwól mi wyjąć źdźbło z oka twego, a oto belka w oku twoim. Obłudniku, wyjmij najpierw belkę z oka twego, a wtedy przejrzysz, by wyjąć źdźbło z oka brata twego (Mt 7, 1-5).

 

Zachęta do wytrwałości w prośbę

Proście, a zostanie wam dane, szukajcie, a znajdziecie, dobijajcie się, a będzie wam otwarte. Bo każdy, kto prosi, otrzymuje i kto szuka, znajduje, i temu, co się dobija, będzie otwarte (Mt 7, 7-8).

 

Złota zasada w relacjach międzyludzkich

Wszystko zatem, co byście chcieli, aby ludzie wam czynili, to i wy im czyńcie
(Mt 7, 12a).

 

Zachęta do pójścia bardziej wymagającą i słuszną drogą

Wchodźcie przez ciasną bramę! Albowiem szeroka brama i wygodna droga prowadzą do zguby i jakże wielu przez nie przechodzi. Jak ciasna brama i wąska droga prowadzą do życia i jakże niewielu je znajduje! (Mt 7, 13-14).

Nawrócenie – procesem

Nauczał również: – Z Królestwem Bożym jest tak, jak z człowiekiem siejącym ziarno: śpi w nocy i czuwa w dzień, a nasienie wschodzi i rośnie bez jego wiedzy. Bo sama ziemia plon wydaje: najpierw źdźbło, następnie kłos i wreszcie złote ziarno! Gdy więc zboże dojrzeje, zaraz wchodzi sierp, bo nadszedł czas żniwa (Mk 4, 26-29).

 

Zachęta do opiera się na trwałych fundamentach

Każdego więc, kto tych Słów moich słucha i w czyn je wprowadza, można porównać do człowieka myślącego, który dom swój zbudował na skale. I spadła ulewa, i wylały rzeki, i zadęły wichry, i runęły na ten dom, lecz on nie padł, osadzony bowiem był na skale. A każdego słuchającego tych Słów moich i w czyn ich niewprowadzającego można porównać do człowieka bezmyślnego, który dom swój zbudował na piasku. I spadła ulewa, i wylały rzeki, i zadęły wichry, i uderzyły w ten dom, i padł, a upadek jego był wielki (Mt 7, 24-27).

 

Optymalna postawa wobec Słowa

Wy więc posłuchajcie przypowieści o siewcy: Do każdego, kto słucha Słowa o Królestwie i nie pojmuje, przychodzi zły i porywa to, co posiane w sercu jego. Ten jest jak ziarno zasiane obok drogi. A ziarno posiane na gruncie kamienistym to ten, kto słucha Słowa i natychmiast z radością przyjmując je, nie ma jednak korzenia w sobie, ale jest chwiejny. I gdy nastaje ucisk lub prześladowanie dla Słowa, natychmiast załamuje się. A ziarno zasiane między osty to ten, który słucha Słowa, ale troski tego wieku i zwodniczy blask bogactwa dławią Słowo i ono pozostaje bez plonu. A ziarno zasiane w glebę dobrą to ten, kto słucha Słowa i pojmuje je – ten właśnie przynosi plon i jeden wydaje stokrotny, inny sześćdziesięciokrotny, jeszcze inny trzydziestokrotny (Mt 13, 18-23).

Przestroga przed nieroztropną walką ze złem

 Inną przypowieść przedłożył im, mówiąc: – Królestwo Niebios podobne jest do człowieka, który sieje dobre nasienie na polu swoim. I kiedy ludzie spali, przyszedł jego wróg i nasiał kąkolu pośród pszenicy, i odszedł. Gdy źdźbło wyrosło i plon wydało, wtedy pokazał się i kąkol. Przyszli słudzy gospodarza i rzekli mu: – Panie, czyż nie posiałeś dobrego nasienia na twoim polu? Skąd więc na nim kąkol? On odrzekł im: – Wrogi człowiek to uczynił. A słudzy mówią mu: – Chcesz więc, żebyśmy poszli i go zebrali? A on rzecze: – Nie, bo moglibyście, zbierając kąkol, powyrywać razem z nim pszenicę. Pozwólcie obu rosnąć razem aż do żniwa. A w porze żniwa powiem żniwiarzom: – Zbierzcie najpierw kąkol i zwiążcie w snopki, aby go spalić, a pszenicę zgromadźcie w moim spichlerzu (Mt 13, 24-30).

 

Przestroga przed złym przewodnictwem

I powiedział im taką przypowieść: – Czyż może ślepy ślepego prowadzić? Czyż obaj nie wpadną do rowu? (Łk 6, 39).

O skarbcu serca

Dobry człowiek z dobrego skarbca serca wynosi to, co dobre, a zły ze złego wynosi to, co złe. Albowiem z serca przepełnionego mówią usta jego (Łk 6,45).

 

Owoce – kryterium rozeznania

Z owoców ich poznacie ich. Czy zbiera się winogrona z ostów, a figi z cierni? Tak samo każde dobre drzewo daje piękne owoce, a dzikie drzewo daje złe owoce. Nie może drzewo dobre złych owoców dawać ani dzikie drzewo dawać pięknych owoców (Mt 7, 16-18).         

                                                                                                                                                                                                   

Zachęta do miłosierdzia

Idźcie nauczyć się, co to znaczy: Miłosierdzia chcę, a nie ofiary. Albowiem nie przyszedłem powołać sprawiedliwych, lecz grzeszników (Mt 9, 13).

 

Wiara wpływająca na wydarzenia

Gdy przyszedł do domu, podeszli do Niego niewidomi, a Jezus mówi do nich: Czy wierzycie, że mogę to uczynić? – Mówią Mu: – Tak, Panie. Wtedy dotknął oczu ich, mówiąc: – Wedle wiary waszej niech się wam stanie. I otwarły się oczy ich. A Jezus przykazał im surowo, mówiąc: – Baczcie, aby nikt się o tym nie dowiedział. I otwarły się oczy ich (Mt 9, 28 -30a).

 

Zachęta do roztropności i bycia bez zarzutu

A oto ja posyłam was jak owce pomiędzy wilki. Bądźcie więc przemyślni jak węże i niewinni jak gołębie (Mt 10, 16).

 

Zachęta do uczniowskiej pokory

Nie ma ucznia ponad nauczyciela ani sługi ponad pana jego. Wystarczy uczniowi, aby stał się jak nauczyciel jego, i słudze – jak jego pan (Mt 10, 24-25a).

 

Zachęta do ofiarności

Kto znalazł życie swoje, straci je, a kto straci życie swoje ze względu na mnie, odnajdzie je (Mt 10, 39).

 

Potencjał wiary

Inną przypowieść przedłożył im, mówiąc: – Podobne jest Królestwo Niebios do ziarnka gorczycy, które wziąwszy, zasiał człowiek na polu swoim. Najmniejsze wprawdzie jest ze wszystkich nasion, gdy jednak wyrośnie, większe jest od innych roślin i staje się drzewem, tak iż ptaki niebieskie przylatują i wiją sobie gniazda na jego gałęziach (Mt 13, 31-32).

 

Zachęta do organicznej całościowej przemiany

Powiedział im inną przypowieść: – Podobne jest Królestwo Niebios do za- czynu, który wziąwszy, kobieta wmieszała w trzy miary mąki, tak że wszystko się zakwasiło (Mt 13, 33).

Właściwe używanie dóbr

A On powiedział im: – Dlatego każdy znawca Pism, stawszy się uczniem Królestwa Niebios, podobny jest do człowieka, który jak gospodarz wyjmuje ze skarbca swego, co nowe i stare (Mt 13, 52).

 

Prawdziwa – wewnętrzna nieczystość

Czy nie rozumiecie, że wszystko, co wchodzi do ust, przez żołądek przechodzi i na zewnątrz jest wydalane? To zaś, co z ust wychodzi, z serca pochodzi i to właśnie czyni człowieka nieczystym. Z serca bowiem pochodzą złe myśli, zabójstwa, cudzołóstwa, rozpusta, złodziejstwo, fałszywe świadectwo, bluźnierstwa. To właśnie jest tym, co czyni człowieka nieczystym, jedzenie rękami nieobmytymi nie czyni człowieka nieczystym (Mt 15, 17-20).

 

Zachęta do rozpoznawania znaków

Rzekł im: [Gdy wieczór nastał, mówicie: będzie pogoda, niebo bowiem czerwienieje. A rano: dziś będzie słota, niebo bowiem czerwienieje posępnie. Tak więc oblicze nieba potraficie ocenić, a znaków czasu nie możecie] (Mt 16, 2-3).

 

Szansa na opamiętanie

Co zaś się wam zdaje? Człowiek miał dwóch synów. I podszedłszy do pierwszego, rzekł: – Synu, pójdź dziś do pracy w winnicy. A on odpowiadając, rzekł: – Nie chcę. Później zaś po namyśle poszedł. Podszedłszy do drugiego, powiedział to samo. A on odpowiadając, rzekł: – Pójdę, panie. I nie poszedł. Który z tych dwóch spełnił wolę ojca? Mówią: – Ten pierwszy. Mówi im Jezus: – Amen, powiadam wam, że celnicy i nierządnice wyprzedzają was do Królestwa Bożego (Mt 21, 28-31).

 

Wielkość powiązana ze służbą i pokorą

A Jezus przywoławszy ich do siebie, rzekł: – Wiecie, że władcy narodów zniewalają je, a wielcy nadużywają swej władzy nad nimi. Wśród was niech tak nie będzie. Ale kto wśród was chciałby stać się wielkim, niech będzie waszym sługą. I kto wśród was chciałby być pierwszym, niech będzie waszym niewolnikiem. Tak też Syn Człowieczy nie przyszedł, aby mu służono, lecz aby służyć i od- dać życie swoje jako okup za wielu (Mt 20, 25-28).

Ani nie pozwalajcie nazywać się „mistrzami”, bo jeden jest wasz mistrz: Chrystus. A największy z was niech będzie sługą waszym. I kto siebie wywyższy, zostanie poniżony, i kto poniży siebie, będzie wywyższony (Mt 23, 10-12).

 

Jezus szuka i zbawia zagubionych

[Przyszedł bowiem Syn Człowieczy, by szukać i zbawić, co zginęło]. Co wam się wydaje? Gdyby jakiś człowiek miał sto owiec i zabłąkała się jedna z nich, czyż nie zostawi dziewięćdziesięciu dziewięciu w górach i odszedłszy, nie [będzie] szukał zabłąkanej? (Mt 18, 11-13).

Potrzeba czujności

Czuwajcie więc, bo nie wiecie, którego dnia Pan wasz przyjdzie. A to zważcie, że gdyby gospodarz wiedział, o której porze nocnej przyjdzie złodziej, czuwałby i nie pozwoliłby przebić muru domu swego. Dlatego i wy bądźcie gotowi, bo w godzinie, w której się tego nie spodziewacie, Syn Człowieczy przyjdzie. Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny (Mt 24, 42-43., 25, 13).

 

Wezwanie do czujności w obliczu tego co niespodziewane

Wtedy z Królestwem Niebios będzie podobnie jak i z dziesięcioma pannami, które wziąwszy lampy swoje, wyszły na spotkanie oblubieńca. Pięć z nich było głupich i pięć mądrych. Głupie bowiem, wziąwszy lampy swe, nie wzięły z sobą oliwy. Mądre zaś wraz ze swymi lampami wzięły w naczyniach oliwę. Gdy spóźniał się oblubieniec, wszystkie się zdrzemnęły i spały. Pośród nocy rozległo się wołanie: – Oto oblubieniec, wyjdźcie [mu] na spotkanie. Wówczas powstały wszystkie owe panny i poprawiły swoje lampy. Głupie zaś powiedziały mądrym: – Dajcie nam waszej oliwy, bo nasze lampy gasną. A mądre odpowiedziały głupim: – Żeby nie zabrakło nam i wam, idźcie lepiej do sprzedawców i kupcie sobie. Gdy one poszły kupić, przyszedł oblubieniec i te gotowe weszły z nim na wesele, i zamknięte zostały drzwi. A później przychodzą i pozostałe panny, mówiąc: – Panie, panie, otwórz nam. A on odpowiadając, rzekł: – Amen, mówię wam, nie znam was. Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny (Mt 25, 1-13).

 

Być roztropnym

Nikt nie łata nowym materiałem starego płaszcza, bo nowa łata rozrywa stary materiał i robi się jeszcze większa dziura. Nikt też nie wlewa młodego wina do starych bukłaków, bo moszcz je rozsadzi i zmarnuje się jedno i drugie. Nowe wino – w nowe worki! (Mk 2, 21-22).

 

Zachęta do przebaczania bez granic

Wtedy Piotr przystąpiwszy, rzekł Mu: – Panie, ile razy może zgrzeszyć przeciw mnie brat mój, bym mu odpuścił? Do siedmiu razy? Mówi mu Jezus: – Nie do siedmiu razy, lecz do siedemdziesięciu siedmiu (Mt 18, 21-22).

Pozytywne nastawienie wobec bliźnich

Albowiem kto nie jest przeciwko nam, jest za nami (Mk 9, 40).

 

Zachęta do bycia wolnym wobec bogactwa

Łatwiej wielbłądowi przejść przez ucho igielne aniżeli bogatemu wejść do Królestwa Bożego (Mk 10, 25).

 

Właściwe wykorzystanie swoich zdolności otrzymanych od Boga

To jest tak jak z człowiekiem, który wyruszając w podróż, zwołał sługi swoje i przekazał im swój majątek. Temu dał pięć talentów, temu dwa, temu zaś jeden, każdemu według jego możliwości. I ruszył w drogę. Natychmiast ten, który otrzymał pięć talentów, poszedł, obracał nimi i zyskał innych pięć. Tak samo ten, co wziął dwa, zyskał inne dwa. A ten, co wziął jeden, odszedłszy, wykopał w ziemi dół i ukrył srebro pana swego. Po długim czasie przychodzi pan sług owych i dokonuje rozrachunku z nimi. Podszedłszy, ten, który pięć talentów otrzymał, przyniósł pięć innych talentów, mówiąc: – Panie, pięć talentów mi przekazałeś, spójrz, pięć innych talentów zyskałem. Rzekł mu pan jego: – Dobrze, sługo dobry i wierny, w małym byłeś wierny, nad wieloma cię postawię. Wejdź do radości pana twego. Podszedłszy, ten, który dwa talenty otrzymał, rzekł: – Panie, dwa talenty mi przekazałeś, spójrz, dwa inne talenty zyskałem. Rzekł mu pan jego: – Dobrze, sługo dobry i wierny, w małym byłeś wierny, nad wieloma cię postawię. Wejdź do radości pana twego. Także ten, który wziął jeden talent, podszedłszy, rzekł: – Panie, wiedząc, że jesteś człowiekiem twardym, że żniesz, gdzie nie posiałeś, i zbierasz tam, gdzie nie rozsypałeś, pełen strachu poszedłem, skryłem talent twój w ziemi. Spójrz – masz, co twoje! A odpowiadając, pan jego rzekł mu: – Zły sługo i leniwy, wiedziałeś, że żnę, gdzie nie posiałem, i zbieram, gdzie nie rozsypałem, trzeba ci więc było dać srebro moje bankowcom, a ja przyszedłszy, odebrał- bym to, co moje, z zyskiem. Weźcie więc od niego talent i dajcie temu, co ma dziesięć talentów. Albowiem każdemu, który ma, będzie dane i będzie miał w nadmiarze, temu zaś, który nie ma, i to, co ma, zostanie zabrane. Nieużytecznego sługę wyrzućcie w ciemność zewnętrzną. Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów (Mt 25, 14-30).

 

Uwaga na to co najważniejsze

Co za pożytek miałby człowiek, gdyby cały świat zdobył, lecz życie swoje stracił? Albo co da człowiek w zamian za życie swoje? (Mt 16, 26).

Wybierz księgę
Nowego Testamentu

Ewangelia wg św. Mateusza
Ewangelia wg św. Marka
Ewangelia wg św. Łukasza
Ewangelia wg św. Jana
Dzieje Apostolskie
List do Rzymian
1 List do Koryntian
2 List do Koryntian
List do Galatów

List do Efezjan
List do Filipian
List do Kolosan
1 List do Tesaloniczan
2 List do Tesaloniczan
1 List do Tymoteusza
2 List do Tymoteusza
List do Tytusa
List do Filemona

List do Hebrajczyków
List św. Jakuba
1 List św. Piotra
2 List św. Piotra
1 List św. Jana
2 List św. Jana
3 List św. Jana
List św. Judy
Apokalipsa św. Jana

© 2022 bibliaprzyjaciol.pl